PrzPrzeskocz do:

17 lipca 2021

PIERWSZEŃSTWO pieszego WCHODZĄCEGO na PRZEJŚCIE dla pieszych

W dniu 1 czerwca 2021 r. weszła w życie nowelizacja Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (dalej: Prd), według rozmaitych szumnych zapowiedzi mająca podobno bardzo istotnie zmieniać zasady dotyczące przechodzenia pieszych przez jezdnię.

W związku z tym faktem – w przestrzeni publicznej pojawiło się mnóstwo rozmaitych kontrowersyjnych poglądów i wzajemnie sprzecznych opinii, w wielu przypadkach nie znajdujących odzwierciedlenia w rzeczywistych, literalnych postanowieniach Prd.

Pierwszeństwo pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych

 

Sprawdźmy zatem, do jakich zmian doszło faktycznie, a co stanowi jedynie formułowanie oczekiwań, poglądów i wyobrażeń różnych osób na temat tychże zmian.

 

Zmiany odnoszące się do pieszych

W art. 13 Prd – dotychczasowy ust. 1, który przez wiele lat brzmiał następująco:

  • Art. 13. 1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem.
  • Brzmienie określone w Dz.U. z 1997 r. nr 98 poz. 602
    PRZEPIS UCHYLONY

 

...obecnie został podzielony na dwie odrębne jednostki redakcyjne, które otrzymały brzmienie:

  • Art. 13. 1. Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych.
  • 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.
  • Brzmienie określone w Dz.U. z 2021 r. poz. 463
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

 

Zasadnicza nowość polega na tym, że pieszy otrzymał pierwszeństwo w momencie wchodzenia na przejście dla pieszych (pieszy znajdujący się na przejściu takie pierwszeństwo posiadał już według pierwotnego przepisu), zaś ten nowy przywilej pieszego nie ma zastosowania jedynie wobec tramwaju.

Dodatkową nowością jest nadanie pierwszeństwa pieszym korzystającym z przejść dla pieszych zlokalizowanych na drogach dla rowerów. Uprzednio była mowa wyłącznie o „tym przejściu”, do którego odnosił się art. 13 ust. 1 Prd, mówiący jedynie o pieszym przechodzącym „przez jezdnię lub torowisko”. Pomimo nowelizacji – nadal nie ma jednak nigdzie w Prd mowy o obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przez pieszych wchodzących i przechodzących przez drogę dla rowerów.

 

Aby dokładnie stwierdzić, w której konkretnie chwili pieszy uzyskuje pierwszeństwo przed pojazdem – należy ustalić, kiedy następuje moment wchodzenia na przejście dla pieszych.

Zgodnie z definicjami z art. 2 pkty 5, 6, 9, 11, 12 i 23 Prd:

  • Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
  • (...)
  • 5) droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;
  • 6) jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
  • (...)
  • 9) chodnik – część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych;
  • (...)
  • 11) przejście dla pieszych – powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
  • 12) przejazd dla rowerzystów – powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
  • (...)
  • 18) pieszy – osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, hulajnogę elektryczną, urządzenie transportu osobistego, urządzenie wspomagające ruch, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką osoby dorosłej;
  • (...)
  • 23) ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku, a osobę poruszającą się przy użyciu urządzenia wspomagającego ruch – do zatrzymania się, zmiany kierunku albo istotnej zmiany prędkości;
  • (...).
  • Według wersji ujednoliconej z dnia 13.07.2021 r.
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

 

Według art. 2 pkt 11 Prd przejście dla pieszych jest to wyłącznie stosownie oznakowany fragment jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska, natomiast nie obejmuje ono żadnego fragmentu chodnika.

W konsekwencji – wchodzenie na przejście dla pieszych (które jest powierzchnią jezdni) następuje dokładnie w momencie wchodzenia na jezdnię, a jeszcze bardziej precyzyjnie – wchodzenia dokładnie na ten jeden konkretny odcinek jezdni, oznaczony znakami drogowymi, zazwyczaj oddzielony od chodnika krawężnikiem.

Wchodzeniem na przejście dla pieszych nie będzie natomiast wchodzenie przez pieszego na jakąś inną część jezdni – nieoznaczoną, albo oznaczoną zupełnie inaczej (np. jako przejazd dla rowerzystów). Dość częste przechodzenie obok przejścia dla pieszych (czyli „poza przejściem”) nie tylko nie jest przechodzeniem przez przejście dla pieszych, ale według art. 13 ust. 2 Prd „jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m” oraz na skrzyżowaniu, znajdującym się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia – czyli wyłącznie w określonych sytuacjach. Podczas przechodzenia przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, pieszy z samej zasady nie ma pierwszeństwa przed pojazdem – nie tylko podczas wchodzenia na jezdnię, ale nawet wówczas, gdy znajduje się na jezdni!

Wobec powyższego – pierwszeństwo przed pojazdem jadącym jezdnią pieszy uzyskuje w chwili wchodzenia na jezdnię, a nie wcześniej!

 

Złudzenie (!) pierwszeństwa pieszego podczas wchodzenia na przejście.

Należy koniecznie podkreślić, że cały czas pozostaje aktualny przepis art. 14 pkt 1 lit. a Prd, według którego:

  • Art. 14. Zabrania się:
  • 1) wchodzenia na jezdnię:
  • a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
  • (...).
  • Według wersji ujednoliconej z dnia 13.07.2021 r.
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

 

W świetle powyższego przepisu – pieszy nie może rozpocząć wchodzenia na jezdnię (a zatem również na przejście dla pieszych) w sytuacji, gdy poruszający się tą jezdnią pojazd jest na tyle blisko pieszego, że w sytuacji wejścia pieszego na jezdnię kierujący byłby zmuszony do gwałtownego hamowania, ucieczki w bok lub wykonania jakiegoś innego manewru obronnego w celu uniknięcia potrącenia pieszego.

Pieszy może rozpocząć wchodzenie na jezdnię dopiero w sytuacji, gdy droga jest całkowicie wolna, lub gdy nadjeżdżające pojazdy znajdują się na tyle daleko, że obecność pieszego na przejściu nie będzie stanowić zabronionego wchodzenia bezpośrednio przed jadący pojazd. Dopiero w takich warunkach, jako wchodzący na jezdnię zgodnie z prawem, pieszy uzyskuje pierwszeństwo przed pojazdem.

Wejście na przejście dla pieszych niezgodne z powyższą regulacją sprawia, że pieszy nie uzyskuje pierwszeństwa!

Należy w tym miejscu zauważyć, że skoro pieszy w sytuacji wyczerpującej hipotezę art. 14 pkt 1 lit. a Prd nie może wejść na przejście dla pieszych, lecz musi powstrzymać się od ruchu, jeżeli jego ruch mógłby zmusić kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości (a tak właśnie by było w sytuacji wejścia bezpośrednio przed jadący pojazd), to pieszy realizuje czynność, która w art. 2 pkt 23 Prd została jednoznacznie określona mianem „ustąpienia pierwszeństwa”!

Tym samym – pierwszeństwo pieszego wchodzącego na przejście dla pieszych przed pojazdem jadącym jezdnią jest jedynie warunkowe!

Natomiast po dokonaniu zgodnego z prawem wejścia na przejście dla pieszych (co zazwyczaj trwa krócej niż sekundę...) pieszy znajduje się na przejściu dla pieszych, a to sprawia, że ma wówczas pierwszeństwo przed pojazdem również na mocy poprzednio obowiązującego przepisu art. 13 ust. 1 Prd.

Wychodzi zatem na to, że w relacji pomiędzy kierującym pojazdem a pieszym przebywającym w obrębie przejścia dla pieszych – nie zmieniło się praktycznie nic, gdyż cała zmiana odnosi się do bardzo krótkiego czasu, jaką pieszemu zajmuje przekroczenie granicy (zazwyczaj w formie krawężnika) pomiędzy chodnikiem a przejściem dla pieszych, będącym wyznaczonym stosownymi znakami drogowymi odcinkiem jezdni.

 

Zmiany odnoszące się do kierujących pojazdami

Wraz z nadaniem nowych przywilejów pieszemu, stosownej zmianie uległ również komplementarny przepis nakładający obowiązki na kierującego pojazdem.

Obowiązujący przez wiele lat przepis ust. 1 w art. 26 Prd, który brzmiał:

  • Art. 26.1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
  • Brzmienie określone w Dz.U. z 1997 r. nr 98 poz. 602
    PRZEPIS UCHYLONY

 

...również został podzielony na dwa, w brzmieniu następującym:

  • Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście, z zastrzeżeniem ust. 1a.
  • 1a. Kierujący tramwajem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu.
  • Brzmienie określone w Dz.U. z 2021 r. poz. 463
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

 

Jak całkowicie jednoznacznie wynika z treści powyższych przepisów – nowelizacja Prd nie nałożyła na kierującego żadnego nowego obowiązku ani wobec pieszego zbliżającego się do przejścia, ani oczekującego przed tym przejściem, ani także zamierzającego wejść na to przejście! W powyższym przepisie został wyraźnie wskazany wyłącznie pieszy wchodzący na przejście dla pieszych oraz pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych!

Sugestie dotyczące rzekomego obowiązku zwalniania przed przejściem dla pieszych, przed którym jakiś pieszy oczekuje na możliwość wejścia, lub do którego pieszy dopiero się zbliża – są zatem równie bezpodstawne, jak jeszcze dalej idące już zupełnie niedorzeczne twierdzenia odnoszące się do sytuacji, gdy gdzieś w oddali majaczy jakaś sylwetka pieszego, albo wręcz gdy literalnie nigdzie, nie tylko w pobliżu przejścia, nie widać żywego ducha...

Bynajmniej nie kwestionuję zasadności wynikającego z kultury i wzajemnej życzliwości uczestników ruchu drogowego zatrzymania się przed przejściem, przed którym ktoś stoi, lub do którego ktoś się zbliża. Niemniej – w obowiązujących od 1 czerwca 2021 r. przepisach art. 13 i 26 Prd nie sposób doszukać się takiego rzekomego obowiązku kierujących i równoczesnego uprawnienia pieszych!

Według ewidentnie wadliwych poglądów, przedstawianych, lansowanych i forsowanych przez rozmaite osoby, wcale niekoniecznie specjalizujące się w zagadnieniach ruchu drogowego – pierwszeństwo przed pojazdem miałby rzekomo posiadać już pieszy zbliżający się do przejścia lub oczekujący przed przejściem na możliwość wejścia na jezdnię...

Przytoczone wyżej słowo w słowo przepisy Prd wskazują, że jest to oczywista nieprawda.

Osoby, które głoszą te całkowicie mylące, a w konsekwencji niebezpieczne dla zdrowia i życia wielu innych osób (!!!) bezzasadne tezy, powinny ponosić odpowiedzialność – bynajmniej nie tylko moralną, ale materialną i karną w związku z wypadkami drogowymi, do jakich dochodzi (i zapewne będzie dochodzić coraz częściej!) w rezultacie zupełnie bezpodstawnego przekonania wielu osób o swoim rzekomym pierwszeństwie!

 

Argumentum ad absurdum

O całkowitej absurdalności tezy o rzekomym wchodzeniu na przejście dla pieszych w jakimś momencie wcześniejszym, niż faktyczne wkroczenie na jezdnię, co miałoby skutkować rzekomym posiadaniem przez pieszego pierwszeństwa jeszcze przed wejściem na przejście dla pieszych, świadczy zresztą nie tylko samo literalne brzmienie wyżej przytoczonych przepisów, ale również próba zastosowania tych „rewelacji” w praktyce...

Zgodnie z art. 13 ust. 8 Prd:

  • Art. 13. (...)
  • 8. Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne. Przepis ten stosuje się odpowiednio do przejścia dla pieszych w miejscu, w którym ruch pojazdów jest rozdzielony wysepką lub za pomocą innych urządzeń na jezdni.(...)
  • Według wersji ujednoliconej z dnia 13.07.2021 r.
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

 

Przyjmując jako prawdziwe twierdzenie, że „pieszy wchodzi na przejście już w momencie zbliżania się do tego przejścia” – należałoby w oczywistej konsekwencji uznać, że w przypadku przejścia dla pieszych przedzielonego wyspą (czyli według Prd traktowanego jako dwa odrębne przejścia dla pieszych) pieszy albo wchodzi na oba przejścia jednocześnie (sic!), albo przynajmniej wchodzi na drugie przejście, jednocześnie znajdując się jeszcze na pierwszym z nich...

Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych

 

Tymczasem faktycznie – pieszy wchodzi na dane przejście dokładnie w momencie wchodzenia na konkretnie oznaczoną powierzchnię jezdni, torowiska lub drogi dla rowerów, którą to powierzchnię, w myśl definicji z art. 2 pkt 11 Prd stanowi właśnie „przejście dla pieszych”.

Jest to zatem kolejny punkt, który całkowicie falsyfikuje głoszone przez niektóre osoby tezy o rzekomym pierwszeństwie pieszego, który jeszcze nie wchodzi na przejście, a dopiero się do niego zbliża lub oczekuje na możliwość wejścia.

Nie wiem, w jakim (w czyim...?) interesie działają te osoby – jednak z całą pewnością ich działania nie prowadzą do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego!

Być może chodzi tutaj o bardzo specyficzną „politykę faktów dokonanych”, czyli doprowadzenie do negatywnej sytuacji przewidzianej w art. 4 Prd:

  • Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.
  • Według wersji ujednoliconej z dnia 13.07.2021 r.
    PRZEPIS OBOWIĄZUJĄCY

Trudno bowiem nie zauważyć, że powszechne polemiki i wątpliwości na temat momentu nabycia pierwszeństwa przez pieszego przed nadjeżdżającym pojazdem – można traktować jako „okoliczności wskazujące na możliwość odmiennego zachowania”, o których mowa w powyższym przepisie. W ostatecznym rezultacie mogą one doprowadzić do tego, że zarówno kierujący, jak i piesi nie będą mogli mieć pewności, czy aby na pewno ten drugi uczestnik ruchu zachowa się w sposób oczekiwany, tj. wynikający z faktycznie obowiązujących przepisów ruchu drogowego, a nie z bezpodstawnych sugestii rozgłaszanych za pośrednictwem rozmaitych mediów...

Taki stan rzeczy to bynajmniej jednak nie jest stosowanie prawa, lecz... pewien rodzaj anarchii...

Przemysław Przybysz


 

Post scriptum

 

W świetle wiążących Rzeczpospolitą Polską postanowień Konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z 1988 r. nr 5 poz. 40 oraz Załącznik do Dz. U. z 1988 r. nr 5 poz. 40; dalej: KrdW) oraz Porozumienia Europejskiego uzupełniającego Konwencję o ruchu drogowym sporządzoną w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r. (Dz. U. z 1988 r. nr 5 poz. 44 oraz Załącznik do Dz. U. z 1988 r. nr 5 poz. 44; dalej: PEuKrdW), polski ustawodawca w żadnym razie nie ma prawa zdjąć z pieszych obowiązków:

  • zachowania szczególnej ostrożności (art. 20 ust. 6 lit. a KrdW);
  • korzystania z przejścia dla pieszych, jeżeli znajduje się ono w pobliżu (art. 20 ust. 6 lit. a KrdW);
oraz zakazów:
  • wchodzenia na jezdnię bez uwzględnienia odległości i szybkości zbliżających się pojazdów (art. 20 ust. 6 lit. b ppkt iii KrdW);
  • wydłużania przebywania na przejściu dla pieszych w sytuacji, gdy nie jest to konieczne (art. 20 ust. 6 lit. d KrdW).

Biorąc pod uwagę powyższy zakres obowiązków i zakazów mających zastosowanie wobec pieszego – nie ma mowy o przyznaniu pierwszeństwa (tym bardziej pierwszeństwa bezwzględnego!) pieszym dopiero zamierzającym wejść na przejście dla pieszych - zarówno zbliżającym się do tego przejścia, jak i oczekującym na chodniku na możliwość przejścia!

Więcej we wpisie: PIERWSZEŃSTWO pieszego? PRD versus KRDW.

Przemysław Przybysz

 

5 komentarzy:

  1. Panie Przemysławie, bardzo dziękuje za ten głos w tej sprawie. Wiem, ze pytanie może się wydać oczywiste, ale czy można prosić o podobny artykuł na temat przejazdów rowerowych przez drogę. A mianowicie jak powinen się zachować rowerzysta gdy droga rowerowa przecina w poprzek jezdnie np. jak na załączonych sytuacjach w Krakowie. Niestety już kilkakrotnie byłem świadkiem ze rowerzyści wyjeżdżający z ulicy Kasztelańskiej, czy Kałuży (oba skrzyżowania z ulicą Focha w Krakowie) nie mają nawet zamiaru zwolnić dojeżdżając a następnie wjeżdżając na ulice.

    https://www.google.com/maps/dir/50.0576156,19.9132553//@50.0576634,19.9134024,105a,35y,50.41h/data=!3m1!1e3!4m2!4m1!3e0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Piotrze, bardzo dziękuję za komentarz.

      Rzeczywiście, przejazdy dla rowerzystów i zachowanie rowerzystów na tych przejazdach, a także zachowanie kierujących zbliżających się do takich przejazdów i przejeżdżających przez nie (w szczególności w sytuacji, gdy za przejazdem dla rowerzystów nie ma wystarczającej ilości miejsca, zaś kierujący musi ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się drogą z pierwszeństwem; takie sytuacje są np. w Gdańsku), zasługują na szczegółowe omówienie.

      Niemniej - ze zdumieniem oglądam podlinkowane przez Pana skrzyżowanie ul. Kasztelańskiej i Focha...

      Zastosowane znaki drogowe sprawiają, że kierujący pojazdami innymi niż rowery, wyjeżdżający z ul. Kasztelańskiej w ul. Focha są zmuszeni do jazdy wzdłuż przejazdu dla rowerzystów. Dokładnie to samo dotyczy kierujących wjeżdżających w ul. Kasztelańską z ul. Focha, którzy w końcowym etapie swojego manewru są zmuszeni poruszać się zgodnie z przebiegiem przejazdu dla rowerzystów.

      Zastosowane oznakowanie jest zatem WADLIWE!

      Skoro ul. Kasztelańska to NIE JEST droga dla rowerów (poruszają się nią wszak również inne pojazdy, np. samochody osobowe), to wyznaczona znakami poziomymi powierzchnia NIE JEST przejazdem dla rowerzystów ("powierzchnią jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi"), lecz po prostu SKRZYŻOWANIEM ("przecięciem się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia").

      Droga dla rowerów - rozpoczyna się dopiero ZA / kończy się jeszcze PRZED - tym skrzyżowaniem, o czym zresztą w sposób całkowicie jednoznaczny i oczywisty mówią zastosowane w tym miejscu znaki C-13 „droga dla rowerów” i C-13a „koniec drogi dla rowerów” (który w myśl definicji oznacza "koniec drogi przeznaczonej dla kierujących rowerami").

      Znaki „przejazd dla rowerzystów” (pionowy D-6a i poziomy P-11) są zatem umieszczone całkowicie BEZPRAWNIE, skoro NIE JEST to powierzchnia jezdni przeznaczona do przejeżdżania WYŁĄCZNIE przez rowerzystów, a także SPRZECZNIE z umieszczonym przed tym SKRZYŻOWANIEM znakiem C-13a (przejazd dla rowerzystów z zasady stanowi kontynuację drogi dla rowerów, dlatego nie umieszcza się tam znaków C-13a).

      Ponieważ jest to SKRZYŻOWANIE - to rowerzyści wjeżdżający na to skrzyżowanie od ul. Kasztelańskiej mają obowiązek (dokładnie tak samo, jak wszystkie inne pojazdy) zastosować się do znaku A-7 „ustąp pierwszeństwa”, zaś rowerzyści wjeżdżający na to skrzyżowanie z drogi dla rowerów - mają obowiązek "zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu" (czyli wszystkim innym pojazdom, a także pieszym; art. 17 ust. 2 Prd), gdyż w myśl art. 17 ust. 1 pkt 3a Prd wjeżdżanie "na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów" jest włączaniem się do ruchu.

      Należy jednak zauważyć, że wzmiankowany art. 17 ust. 1 pkt 3a Prd zawiera wyjątek: według niego włączaniem się do ruchu NIE JEST wjazd "na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów". Tym samym - oznakowanie tego miejsca jako przejazdu dla rowerzystów sprawia, że rowerzyści mają pełne prawo traktować to miejsce jak każdy inny przejazd...

      WADLIWE oznakowanie, wewnętrznie sprzeczne - stanowi tutaj zatem bardzo istotny PROBLEM.
      Pozostało zatem liczyć na to, że organizacja ruchu na tym SKRZYŻOWANIU zostanie zweryfikowana, ZANIM dojdzie do jakiejś TRAGEDII.

      Usuń
    2. Niemniej - przyjmując (wbrew faktom!), że ul. Kasztelańska jest drogą dla rowerów - PROBLEM jest JESZCZE WIĘKSZY!

      Okazuje się, że Prd nie tylko W ŻADNYM MIEJSCU NIE OKREŚLA ZASAD obowiązujących ROWERZYSTÓW podczas wjeżdżania i przejeżdżania przez przejazd dla rowerzystów, w szczególności NIE NAKAZUJE ROWERZYSTOM USTĘPOWANIA PIERWSZEŃSTWA poruszającym się jezdnią czy torowiskiem, ale nawet NIE NAKŁADA na nich OBOWIĄZKU ZACHOWANIA SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI!

      Takie przepisy BYŁY ZBĘDNE, gdyż w myśl art. 17 ust. 2 Prd:
      ----------------
      2. Kierujący pojazdem, włączając się do ruchu, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu.
      ----------------

      Sytuacja uległa zmianie po zmodyfikowaniu pktu 3 i dodaniu pktu 3a a art. 17 ust. 1 Prd.

      W PIERWOTNYM brzmieniu przepis ten BRZMIAŁ:
      ----------------
      Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
      (...)
      3) na jezdnię z pobocza lub innej części drogi, z pasa ruchu dla pojazdów powolnych lub z drogi (ścieżki) dla rowerów,
      (...).
      ----------------

      Natomiast OBECNIE przepis ten BRZMI:
      ----------------
      Art. 17. 1. Włączanie się do ruchu następuje przy rozpoczynaniu jazdy po postoju lub zatrzymaniu się nie wynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego oraz przy wjeżdżaniu:
      (...)
      3) na jezdnię z pobocza, z chodnika lub z pasa ruchu dla pojazdów powolnych;
      3a) na jezdnię lub pobocze z drogi dla rowerów, z wyjątkiem wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów;
      (...).
      ----------------

      W konsekwencji tego KURIOZALNEGO ZAPISU - ROWERZYSTA WJEŻDŻAJĄCY NA PRZEJAZD DLA ROWERZYSTÓW stał się czymś WIĘCEJ, NIŻ POJAZDEM UPRZYWILEJOWANYM!

      Rowerzysta wjeżdżający na przejazd dla rowerzystów NIE WŁĄCZA SIĘ do ruchu, zatem NIE USTĘPUJE NIKOMU PIERWSZEŃSTWA, a nawet NIE MUSI ZACHOWYWAĆ SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI!!! Nie musi również NICZEGO SYGNALIZOWAĆ (w odróżnieniu od pojazdu uprzywilejowanego...), ani nawet WYRÓŻNIAĆ SIĘ z otoczenia (np. fluorescencyjnym czy odblaskowym ubiorem).

      Wygląda na to, że autorzy tej modyfikacji - nie wzięli pod uwagę wszystkich konsekwencji wykluczenia "wjazdu na przejazd dla rowerzystów lub pas ruchu dla rowerów" z pojęcia "włączanie się do ruchu". Chyba należałoby dokładnie przewertować, kto i dlaczego taką poprawkę postanowił wprowadzić.

      I oczywiście - jak najszybciej doprowadzić do uregulowania tej WYJĄTKOWO NIEBEZPIECZNEJ sytuacji!

      Cóż... Pytanie wydawało się oczywiste - jednak odpowiedź okazuje się dosyć zdumiewająca...

      Przynajmniej dla mnie. Komentarz piszę na bieżąco, do tej pory nie analizowałem konsekwencji aktualnego brzmienia art. 17 ust. 1 pkt 3a Prd.

      Bardzo dziękuję za inspirację, temat rzeczywiście zasługuje na sążnisty artykuł!

      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  2. Dzień dobry Panie Przemysławie, na samym początku chciałbym wyrazić głębokie uznanie dla Pańskiego zaangażowania, włożonej pracy, a nawet osobistego poświęcenia przy dogłębnej analizie, oraz próbie wyjaśnienia przedmiotowej sprawy. Ten komentarz jest podyktowany silną chęcią wyrażenia wsparcia dla kogoś, kto zrobił w tej sprawie więcej niż ci, którzy powinni byli to zrobić, a za swoją pracę spotkały nieprzyjemne konsekwencje w postaci oskarżeń sądowych.
    Z racji doświadczenia z poprzednio wykonywanego zawodu, a także bieżącego, jako instruktor nauki jazdy, chciałbym podzielić się kilkoma spostrzeżeniami, które mam nadzieję, pomogą w Pańskiej sprawie. Proszę o podanie w jakiej formie mógłbym się z Panem skontaktować prywatnie.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Jacek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór, Panie Jacku.
      Bardzo przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam na ten komentarz, gdzieś mi uciekło powiadomienie.
      Pięknie dziękuję za wyrazy uznania, chociaż coraz bardziej zastanawiam się, czy aby na pewno było warto w taki sposób zadziałać, jak to zrobiłem... Niemniej piłka nadal w grze, a skoro powiedziało się A, potem B i C, to niestety, ale trzeba iść dalej... Zresztą nie mam już tutaj wyboru.
      Jeżeli chodzi o kontakt prywatny - to chyba najprościej będzie via Messenger / Facebook, przez profile https://www.facebook.com/PrzPrzemyslenia/ albo https://www.facebook.com/user.PrzPrz/
      Zapraszam, będę wypatrywał powiadomienia.
      Pozdrawiam serdecznie,
      Przemysław Przybysz.

      Usuń